Suplementy diety - sprawdź na Ceneo

czwartek, 22 grudnia 2016

RECENZJE - ziołowe cukierki Evitta

Witajcie!, dziś powstaje nowy dział "recenzje', w którym to pokazywał Wam będę produkty spożywcze polskich producentów którzy wprowadzają na rynek ciekawe towary.

Na pierwszy ogień idą cukierki polskiej firmy EWA z Krotoszyna, które miałem przyjemność kupić w sezonowym stojaku w lidlu, podejrzewam że była to jednorazowa akcja bo obecnie cukierków nie widać.

Cukierki ziołowe coraz bardziej zadomawiają się na marketowych półkach, niegdyś przesławne szwajcarskie cukierki ricola mają np. silnego konkurenta słowacką firmę verbena. Polska firma dopiero przeciera szlaki, ale przy tak dobrym stosunku ceny (niecałe 2pln) do jakości można jej życzyć tylko powodzenia.

Karmelki Evitta w połowie są twardymi cukierkami a druga połowa jest półmiękka i tam zawarte są wszystkie ziołowe wyciągi. Występują w wielu wariantach smakowych ale ten który szczególnie przypadł mi do gustu to wariant: dzika róża i miód.

Aromat przypomina różaną marmoladę z pączka bądź konfiturę z płatków róży. Już od pierwszego cukierka można zakochać się w tym smaku.

Cukierki są linią funkcjonalną a więc wyciągi ziołowe mają nas wspomagać w walce z np. bólem gardła, i tu właśnie kilka słów muszę napisać.

Drodzy czytelnicy, nie wydawajcie pieniędzy na drogie tabletki na gardło ponieważ, głównym zadaniem każdej pastylki, cukierka czy tabletki do ssania jest nawilżenie wysuszonego i podrażnionego gardła. Drogie tabletki strepsils zadziałają bardzo podobnie jak np. cukierki tej polskiej firmy. Pamiętajmy że połykamy zawartość tabletki, więc chemia która ma działać na gardło dostaje się do naszego żołądka i jest wchłaniana. Z ziołowymi cukierkami nie ma problemu bo zawierają najczęściej ziołowe ekstrakty i witaminę C. Pamiętajcie też o kwiatostanie lipy który ma działanie powlekające, i skutecznie może skrócić czas męki :)

Koszt cukierków ziołowych mieści się w granicach 1,7pln do 5pln, podczas gdy tabletki mogą kosztować nawet 12pln.

Wracając do marki Evitta, można tylko cieszyć się z kolejnej ciekawej polskiej marki, która ubogaca nieco zmonopolizowany przez koncerny rynek.
Na koniec kilka słów o składzie cukierków:
Prócz cukru i syropu glukozowego znajdziemy witaminę C, miód pszczeli, wyciąg z owoców dzikiej róży, szałwii, rumianku czy mięty. barwniki m.i.n kurkumina i aromat.

Polecam markę i zapraszam do śledzenia kolejnych mini recenzji z prezentacją najciekawszych nowych polskich produktów na rynku!

Jeśli znasz ciekawy polski produkt bądź jesteś producentem i chcesz by został darmowo zaprezentowany, skontaktuj się ze mną!




1 komentarz:

  1. Zgadzam się z Tobą kolego też miałem okazję kupić te cukierki w LIDLU i muszę przyznać że są smaczne i bardzo fajnie wyczuwalny smak.

    OdpowiedzUsuń