Czas skończyć z kupowaniem tanich wędlin!, czy wiecie że kilogram własnej domowej szynki możecie mieć już za około 10zł!?. Jeżeli wybierzecie mięso wieprzowe po cenie promocyjnej która często wynosi 9.99zł/kg to od dziś możecie sporo oszczędzić! - pieniążków w portfelu i zdrowia. Choć nie polecam w diecie mięsa wieprzowego i polecam droższe z pewnego źródła to jednak wiem że dla wielu wędlina jest to przyzwyczajenie w codziennym jadłospisie. Tak czy inaczej robiąc nawet tą za 10zł domową szynkę unikniecie bomby chemicznej w przemysłowych wędlinach, a jest tego od GROMA!, przemysłowe tanie wędliny to jedno z najbardziej niebezpiecznego dla zdrowia pożywienia w codziennej diecie. Smak tych wędlin to mocno skondensowane ekstrakty przypraw z dużą dawką glutaminianu i jego pochodnych - to niszczenie kubków smakowych a na dodatek ilość soli jest przeogromna w tego typu wyrobach. Najgorsze konserwanty znajdują się właśnie w wędlinach!. W tym prostym przepisie nie ma nic nadzwyczajnego, lecz ważne są przyprawy które wymienię jako polecane. Zapraszam do wypróbowania od dziś!
Czas przygotowania: 14 godzin
Składniki:
0,3kg szynki wieprzowej (To taka porcja dla 1-2 osób żeby nie odkrajać do mrożenia)
Olej rzepakowy
Sól himalajska
Przyprawy:
Klasycznie: Liść laurowy, ziele angielskie, przepuszczony przez praskę ząbek czosnku, majeranek
Klasycznie 2: Liść laurowy, ziele angielskie, papryka słodka suszona, kolendra ziarno, pieprz kolorowy ziarno, cebula suszona, czosnek granulowany
Grill: Tymianek, jałowiec, czosnek granulowany, papryka słodka suszona, chilli, rozmaryn
Ziołowo: Liść laurowy, pieprz czarny ziarnisty, cząber, pietruszka suszona, czosnek niedźwiedzi
Przygotowanie:
1/ Mięso nacieramy solą i przyprawami a następnie olejem - zawijamy folią aluminiową i odstawiamy na 12 godzin do lodówki.
2/ Wyjmujemy z lodówki, ustawiamy piekarnik na 180 stopni i pieczemy w foli aluminiowej ok 1g 20minut. Następnie wyjmujemy z foli i opiekamy na termoobiegu w 200 stopniach przez 10 minut
3/ Odstawiamy do przestudzenia a następnie do lodówki. Po schłodzeniu kroimy. SMACZNEGO!
Smacznie ;)))
OdpowiedzUsuńPrzed Wielkanocą na pewno będziemy próbować :)
OdpowiedzUsuń